XXII SPE: Dziadowa Kłoda/Stradomia - Rychtal + video z 7 dnia
Dzisiejszy poranek powitał nas deszczem. Jak co dzień nasze pielgrzymowanie rozpoczęliśmy mszą świętą.
Tym razem w Stradomii lub w Dziadowej Kłodzie. Przyszedł czas na rozważanie kolejnego przykazania - „Nie pożądaj żony bliźniego swego, żadnej rzeczy która jego jest.” Bardzo szerokie spojrzenie na te słowa ukazał nam ks. Dawid przy wprowadzeniu w temat dnia. Ks. Mariusz natomiast przybliżył nam postać Estery. Nie przeszkadzały nam kałuże czy błoto na drodze –dzielnie kroczyliśmy by móc 14go sierpnia dojść do naszej Mamy. Oczywiście nie zabrakło codziennych modlitw. Odpocząć mogliśmy na postojach w Głuszynie i Gronowicach dzięki uprzejmości mieszkańców. Grupa doświadczonych pielgrzymów, oraz dwóch przekupionych kapłanów zorganizowała bunt. Pielgrzymka została zatrzymana w lesie, gdzie użyczonym przez gospodarzy samochodem, nie pozwolili iść pielgrzymce dalej. Odbyła się wojna na okrzyki. Kadra została ubrana w nowe stroje zrobione z plecionych worków na ziemniaki oraz zostali obradowani piankami do golenia, gdyż upływający czas na pielgrzymce, zaangażowanie we wspólnoty, zapewne sprawiło, że nie mają zbyt dużo czasu, na golenie się. Kadra w odwecie próbowała wysmarować pianką buntowników. Na szczęście pielgrzymi mają bardzo dobrą kondycję. Część pielgrzymki zatrzymała się dzisiaj w Rychtalu, reszta natomiast w Krzyżownikach. Nie obyło się rzecz jasna bez wieczornej ewangelizacji i apelu jasnogórskiego. Mieszkańcy wraz z dziećmi przyszli, aby spędzić czas z nami. Dzisiejsza pogoda była w sam raz do pielgrzymowania. Przestały nas dręczyć upały, a już jutro wyruszamy na kolejny etap naszej wędrówki – Wołczyn. Mamy wiarę, że uda nam się donieść nasze intencje na nasza górę.
Anna Nadstazik
Salezjańska Grupa Medialna
Więcej zdjęć jest dostępnych na naszym profilu na Facebooku!