Śladami Karola Wojtyły Robotnika
Ani zła prognoza pogody, ani poranna mżawka czy lekki chłód nie przestraszyły kilkusetosobowej grupy pielgrzymów, którzy w sobotę 13 października wyruszyli na VIII już Pieszą Pielgrzymkę Śladami Karola Wojtyły Robotnika. Głównym organizatorem tego wydarzenia duchowego i kulturowego była Parafia pw. św. Stanisława Kostki w Krakowie–Dębnikach.
O godzinie 9.00 rzesza wiernych, przywitana przez proboszcza wspomnianej parafii, wyruszyła z tegoż kościoła na Łagiewniki. Po drodze odwiedzili miejsca związane z Karolem Wojtyłą studentem: dom Jana Tyranowskiego, dom przy Tynieckiej 10, w którym znajdowało się mieszkanie Wojtyłów, dom przyjaciół Karola znajdujący się przy ul. Szwedzkiej 11, kapliczkę na Twardowskiego czy w końcu kamieniołom na Zakrzówku, gdzie w czasie okupacji niemieckiej pracował młody Wojtyła.
Podczas pielgrzymki, którą przed VIII laty zainicjował nieżyjący już ks. Tadeusz Nowak, wspominany był wielki pielgrzym łagiewnicki, śp. bp. Adam Śmigielski, salezjanin, którego Ojciec Święty Jan Paweł II mianował pierwszym ordynariuszem nowopowstałej diecezji sosnowieckiej.
Czas przemarszu był ubogacony wspólnym śpiewem, Drogą Krzyżową poprowadzoną przez ks. Andrzeja Gołębiowskiego oraz modlitwą różańcową, która doprowadziła pielgrzymów do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego na Łagiewnikach. Stamtąd pielgrzymi udali się bezpośrednio do Sanktuarium bł. Jana Pawła II, gdzie uczestniczyli w Eucharystii, której przewodniczył i słowo Boże wygłosił ks. Adam Paszek, wikariusz inspektora krakowskiego. W swoim słowie ksiądz Adam podkreślił, że przybyliśmy tutaj do sanktuarium Jana Pawła II po to, aby za jego pośrednictwem wypraszać potrzebne łaski dla naszych parafii i nas samych.
Ten moment był ostatnim punktem tegorocznego pielgrzymowania, które pozostawiło w sercach nadzieje powrotu za rok.
Pesah