Półkolonie na Kujawach
Tradycyjnie jak co roku oratorium przy parafii NMP Wspomożenia Wiernych w Aleksandrowie Kujawskim zorganizowało zimowe półkolonie dla dzieci. Po raz pierwszy w rolę organizatora i kierownika wcielił się ks. Rafał Szwedowicz.
Dzięki niemu, wsparciu życzliwych ludzi i ciężkiej pracy animatorów drugi tydzień ferii upłynął pod znakiem dobrej zabawy, wielu atrakcji i mocy niezapomnianych chwil. Już teraz chcemy gorąco podziękować za zaangażowanie i wsparcie tym, bez których ta impreza nie doszłaby do skutku.
Pierwszy dzień upłynął pod znakiem integracji. Oczywiście, nasze półkolonie rozpoczęliśmy "po Bożemu", czyli Mszą Świętą. Po niej nastąpił podział na grupy, a tam zapoznawanie się, wybieranie nazw grup, opracowywanie regulaminów i plakatów. No i wymyślanie okrzyków. Tak powstały cztery grupy: "O nie, to znowu oni!", "Bąbelki", "Czochraj bobra" oraz "Ksiądz rządzi". Nikomu nie brakowało dobrych pomysłów, wyobraźni i kreatywności. Po drugim śniadaniu przygotowywanym w pocie czoła już od samego rana przez animatorów, koloniści obejrzeli bajkę pt. Gnomeo i Julia, opowiadającej historię miłości... dwu werońskich krasnali ogrodowych (ale nie piszemy nic więcej, żeby nie zdradzać fabuły). Na zakończenie dnia odbyła się prezentacja grup.
Pełni energii i entuzjazmu rozpoczęliśmy kolejny dzień zajęć, kiedy to uczestnicy opuścili po raz pierwszy mury oratorium i wyjechali do gotyckiego Torunia, a dokładniej do Planetarium na seans Barwy Kosmosu. Sama jazda autobusem była okazją do zapoznania się z talentem muzycznym naszych dzieci.
Kolejne dni także spędziliśmy wyjazdowo. W środę w ciechocińskim kinie obejrzeliśmy animowaną bajkę Prawie jak gladiator. Czwartek natomiast był bardzo trudnym dniem dla nas wszystkich, bowiem wyjeżdżaliśmy na basen do Wielkiej Nieszawki i zbiórka była już przed ósmą. A tam już wodne szaleństwo. Oczywiście najpopularniejsza była wodna zjeżdżalnia :), ale w samym basenie także atrakcji nie brakowało. Szczęśliwie nikt nie ucierpiał.
Piątek spędziliśmy na miejscu, ale za to w jaki sposób! Tego dnia bowiem w miejscowości Rożno – Parcele braliśmy udział w ognisku z kiełbaskami (dziękujemy ks. Proboszczowi za udzielenie dyspensy) oraz kuligu! Pociąg z sanek ciągnięty przez traktor sunął przez zaśnieżone leśne trakty pełne wzniesień, zakrętów. A przy tym mnóstwo frajdy i śmiechu. Po powrocie do oratorium czekała już na nas ciepła herbata.
Ostatni dzień naszych ferii, czyli sobotę także rozpoczęliśmy Mszą Świętą, by podziękować Chrystusowi za wszelkie dobro, jakiego doświadczyliśmy przez ten wspólnie spędzony czas. Coś dla ducha, to i coś dla ciała. Ostani dzień spędziliśmy bawiąc się na balu przebierańców. Także każdy z nas przyniósł coś słodkiego, więc nie głodowaliśmy.
Na koniec jeszcze raz składamy serdeczne podziękowania wszystkim, bez których nie moglibyśmy tak pięknie spędzić tego tygodnia: Panu Bogu, ks. Proboszczowi, ks. Rafałowi, animatorom oraz wszystkim ludziom dobrego serca.
Animatorzy z Aleksandrowa Kujawskiego