loading...

Sobota XVI tygodnia okresu zwykłego | Wspomnienie dowolne Św. Euzebiusza z Vercelli, św. Piotra Juliana Eymarda | czytania na dziś

Imieniny: Gustawa, Kariny, Stefana

Informacje

Zamknij wpis

Półkolonie letnie, Banie 2013

Trwają w najlepsze wakacje, więc w Oratorium w Baniach czas na półkolonie dla 30 dzieci z naszej Parafii. W tym roku rozpoczęły się one 15 lipca, w poniedziałek, i potrwały do piątku, czyli 19 lipca 2013 roku . Organizatorzy wraz z księdzem Proboszczem przygotowali, jak zwykle dużo atrakcji, zabaw i śmiechu, gdyż wszyscy wiedzą, że na „naszych półkoloniach” przede wszystkim króluje dobra i wesoła zabawa, w myśl ks. Bosko „Bądź zawsze radosny”. 

Rozpoczęliśmy od zabaw integracyjnych, wśród których powszechną radość wzbudziły gry zespołowe i zawody drużynowe (dla chłopców zaskoczeniem była wygrana zespołu składającego się w większości z dziewcząt). Zmęczeni sporą dawką ruchu już pierwszego dnia,  po powrocie do domu, większość nie miała sił, aby kontynuować zabawy, tym bardziej, że następnego dnia odbył się rajd rowerowy, którego trasa prowadziła ścieżką rowerową do Swobnicy, gdzie zwiedziliśmy zamek i okolice. W trakcie nie obyło się bez incydentów, jak choćby „kapeć” w kole czy zgubienie łańcucha, ale wśród wesołej kompanii nikt nie zauważył w tym nic dramatycznego, wręcz przeciwnie wydarzenia owe wywołały dodatkowe żarty. Kolejny dzień spędziliśmy na plaży udając syreny i inne stwory wodne, a wieczorem rozbiliśmy namioty. Tego wieczoru nikt nie zapomni, po ognisku z pieczonymi kiełbaskami odbyły się podchody, które zakończyły się późno w nocy. Rano nikt jednak nie marudził, wręcz przeciwnie ze sporym zapasem mocy po śniadaniu udaliśmy się do MCTKiS na przedstawienie pt: „W bajkowym ogrodzie”. Następnie wróciliśmy do Oratorium i na pole biwakowe, gdzie czas upłynął na zabawie i przygotowaniu posiłku, jak wiadomo to co sami szykujemy najlepiej smakuje.

Ostatniego dnia udaliśmy się do Międzyrzeckiego Rejonu Umocnień. Zwiedziliśmy największe pomilitarne podziemia wzniesione w latach 30-tych minionego wieku. Mogliśmy wspiąć się na czołg i przekonać się jak wyglądały „zęby smoka”, czyli betonowe umocnienia przeciwczołgowe, przejechać się drezyną, co wzbudziło najwięcej emocji. Tego dnia również zwiedziliśmy piękny klasztor pocysterski w Gościkowie – Paradyżu i oczywiście McDonald’s w drodze powrotnej.

Szkoda, że czas płynie tak szybko, zwłaszcza podczas psot i harców, i że wszystko co dobre kiedyś się kończy. My także musieliśmy pożegnać się z uczestnikami obozowiska, z którymi zobaczymy się niebawem. Kończąc pragniemy przytoczyć słowa Janusza Korczaka, które są jednocześnie podziękowaniem dla wszystkich, którzy poświęcają swój czas dla dzieci w Oratorium: „Jestem nie po to, aby mnie kochali i podziwiali, ale po to, abym ja działał i kochał. Nie obowiązkiem otoczenia pomagać mnie, ale ja mam obowiązek troszczenia się, o świat, o człowieka”. A więc do zobaczenia…




Salezjanie

Towarzystwo Salezjańskie Inspektoria pw. św. Wojciecha

ul. Św. Jana Bosko 1, 64-920 Piła

tel. 067 352 27 20, fax 067 352 27 56 / towsalez@pi.onet.pl

Array ( [status] => 1 )