Papież Franciszek spotkał się z klerykami
W poniedziałek 12 maja 2014 podczas spotkania z wykładowcami i studentami rzymskich uczelni kościelnych papież mówił, że przywództwo księży i biskupów polega na służbie.
Nasi ludzie też tam byli: kleryk Krzysztof Tomeczkowski i diakon Łukasz Pawłowski, który w dniu 28 czerwca 2014 w Policach przyjmie świecenia kapłańskie.
Papież Franciszek powiedział, że wierni nie wybaczają księżom próżności i przywiązania do pieniędzy.
- Tak trudno uwolnić księdza z próżności. Lud wybaczy potknięcie uczuciowe albo to, że ktoś pije trochę za dużo wina, ale nie przebaczy przywiązania do pieniędzy i próżności - podkreślił papież. Dodał, że próżny ksiądz nie traktuje dobrze wiernych.
- Musimy walczyć o to, by w Kościele nie było tych dwóch zjawisk - zauważył Franciszek. Wyraził przekonanie, że przewodzenie wspólnocie wiernych oznacza służbę i miłość do ludzi. Konieczne są, jak dodał, "bliskość, posługa, pokora, ubóstwo i wyrzeczenie".
Papież mówił, że w czasach, gdy nie było telefonów komórkowych, proboszczowie w jego rodzinnym Buenos Aires mieli przy łóżku telefon. - Nikt nie umierał bez otrzymania sakramentów, bo można było zadzwonić do księdza o każdej porze, on zaś wstawał i szedł na wezwanie - wspominał Franciszek, który ponad godzinę odpowiadał na pytania.
- Bez służby nie ma mowy o przywództwie - wskazał i zapytał retorycznie: - Jak można prowadzić lud, jeśli mu się nie służy?.