Toruń: jesienne dni skupienia animatorów Ruchu Światło-Życie
Czas skupienia i duchowej odnowy przeżywali w miniony weekend (16-18 listopada 2018) animatorzy Ruchu Światło-Życie. Odpowiedzialni za inspektorialną Oazę zgromadzili się w Toruniu, by zgłębiać temat ,,Drogi Nowego Człowieka”.
Był to drugi, ostatni w tym roku kalendarzowym zjazd animatorów. Cieszył się sporym zainteresowaniem - na miejscu zebrało się około 30 osób.
Wolność jest kluczem
Animatorzy rozpoczęli zjazd od zawiązania wspólnoty i nabożeństwa pojednania. Po nim nadszedł czas na szeroko rozumianą integrację - jak zwykle trwała ona do późnych godzin nocnych.
Sobota była dniem intensywnego zgłębiania tematu wolności. Pierwszy raz poruszono go na spotkaniach w grupach, podczas których zastanawiano się, jak można wypełnić wszystkie warunki bycia Nowym Człowiekiem, tak by dawać świadectwo uczestnikom. Następnym punktem była konferencja ks. Bartłomieja Chmielewskiego SDB, dotycząca patriotyzmu w Ruchu Światło-Życie.
- Jeśli Pan Jezus był patriotą swojego narodu, to my też powinniśmy. Nasza wiara powinna wzmagać miłość do ojczyzny, uszanowanie jej wolności - mówił. - A wolność nas jako wspólnoty jest budowana przez jednostki: moderatorów, animatorów, uczestników - każdego z osobna.
Do tematu nawiązywała także obszerna, mocna konferencja ks. Andrzeja Wasia SDB, który starał się pokazać animatorom, jak wypełniać warunki Nowej Kultury w dzisiejszych czasach.
- Nowa Kultura to cywilizacja miłości, której źródłem jest porządek duchowy. Z niej wypływają takie wartości, jak m.in. miłość, sprawiedliwość, prawda i wolność - tłumaczył. - Budowanie tej Nowej Kultury zaczyna się w każdym z Was od wewnętrznej przemiany i jest możliwe tylko wtedy, kiedy funkcjonujecie we wspólnocie.
Wspólnota ponad wszystko
W trakcie całego zjazdu wiele osób mówiło o niesamowitym poczuciu wspólnoty, które pozwala czuć się dobrze i bezpiecznie. Okazało się, że wspólnoty, głównie te lokalne, zostały tematem wieczornych modlitw. Podczas nich animatorzy poświęcali Bogu grupy, w których posługują na co dzień - także te, których przedstawiciele nie dotarli do Torunia.
Sobota, która była zdecydowanie intensywnym i bogatym w treści dniem, również zakończyła się wielogodzinnymi rozmowami między siostrami i braćmi.
W niedzielę uczestnicy zjazdu podzielili się swoimi wrażeniami z całego weekendu, a następnie uczestniczyli w Eucharystii z dziećmi przygotowującymi się do Pierwszej Komunii św. Po Eucharystii nastąpiło rozesłanie i rozjazd do domów.
Jesienny zjazd animatorów przepełniony był zarówno treściami formacyjnymi, jak i czasem na budowanie wspólnoty. Z pewnością przyniesie jego uczestnikom dobre owoce.
- Przyjechałam tutaj z konkretnymi pytaniami i mimo że nie znalazłam jeszcze odpowiedzi, to modlitwy, konferencja oraz rozmowy sprawiły, że wiem w jakim kierunku iść by je znaleźć - mówi Gosia Chamera, jedna z uczestniczek zjazdu. - Myślę, że dla każdego z nas był to bardzo dobry czas.
Alicja Dominiuk