Wspaniały jubileusz kapłana
Ks. Henryk Ignaczewski salezjanin z Parafii Najświętszej Marii Panny Wspomożenia Wiernych w Rumi 14 lutego obchodził 98. urodziny. Jubilat, który jest obecnie najstarszym duchownym wśród salezjanów w Polsce. Czuje się na tyle dobrze, że w dniu urodzin odprawił wraz z innymi kapłanami mszę świętą.
Ksiądz Henryk jest w opinii swoich współbraci bardzo odpowiedzialnym i obowiązkowym kapłanem. A jak jeszcze w ubiegłym roku twierdził poprzedni proboszcz parafii ks. Jan Oleksiuk, nawet nadobowiązkowy, ponieważ gdy tylko siły i zdrowie pozwalają mu na to, pełnił posługę przy konfesjonale nawet poza wyznaczonym grafikiem.
Do historii przejdzie jego wyczyn sprzed dwóch lat, kiedy podczas wykonywania mozaiki w nawie głównej ołtarz, wszedł na wysokie rusztowanie, żeby osobiście przyjrzeć się jak postępują prace.
- Ogromne doświadczenie kapłańskie księdza Henryka zarówno w kwestiach związanych z parafią, posługą kapłańską czy wychowaniem młodzieży, jest dla wszystkich współbraci salezjanów wprost nieocenione – mówi ks. Kazimierz Chudzicki, proboszcz parafii NMP Wspomożenia Wiernych i dyrektor Domu Zakonnego w Rumi.
Ksiądz Jubilat odprawił w swej intencji uroczystą mszę świętą, którą koncelebrowali wraz z nim inni współbracia z parafii. Niespodziankę sprawiła parafialna orkiestra dęta, która przyszła zagrać jubilatowi wiązankę pieśni. Na koniec ks. Henryk udzielił obecnym wiernym błogosławieństwa, a następnie przez kilkanaście minut na stojąco przyjmował od nich życzenia, kwiaty i drobne upominki. Otrzymał je m. in. od sióstr salezjanek, wspólnot parafialnych ministrantów oraz młodzieży, z funkcjonującego przy parafii SOW „Nasz Dom”.
- Jak Bóg pozwoli – powiedział ks. proboszcz Kazimierz Chudzicki, - już 24 czerwca ksiądz Henryk będzie obchodził wspaniały jubileusz 70-lecia posługi kapłańskiej.
- Moje życie powierzam Matce Wspomożycielce i Bogu, powtarzając codziennie „Bądź wola Twoja...” - powiedział tuż po zakończeniu mszy św.
W udzielonym autorowi tego artykułu w ubiegłym roku wywiadzie ksiądz Henryk Ignaczewski powiedział m. in.
- Uważam, że by zostać kapłanem potrzebna jest wewnętrzna predyspozycja, którą kształtuje należyte spojrzenie na życie i Boga, który jest centrum życia. Zdarza się, że młodzi ludzie czujący powołanie przychodzą i proszą o radę, bo decyzja taka z pomimo powołania nie musi być i na pewno nie jest łatwa. Moje blisko 70. letnie kapłańskie doświadczenie pomaga mi odpowiedzieć na nurtujące ich pytania i wątpliwości. Zawsze rozmawiając staram się rozpoznać jak kształtowała się w młodym człowieku droga do podjęcia takiej decyzji. Czy nie jest to przykładowo próba ucieczki od problemów młodzieńczego życia czy emocjonalne podejście.
Według księdza Ignaczewskiego, młody zamierzający wstąpić na drogę kapłaństwa musi być, przede wszystkim bardzo głęboko religijny i przygotowany duchowo, tak by jakiś trudne sytuacje, którymi się spotka nie były w stanie podważyć jego wiary. W dzisiejszych czasach młodzieży żyje się trudniej, ale kiedy w tych czasach pojawia się prawdziwe powołanie to to jest prawdziwy skarb.
Na pytanie co w dzisiejszych czasach jest najważniejsze w życiu ludzi, ksiądz senior bez wahania odpowiada – rodzina. Rodzina, w której religia nie jest jedynie pozorem, etykietką, ale taka, w której jest prawdziwe umiłowanie Boga.
Notka biograficzna
Ksiądz Henryk urodził się 14 lutego 1913 roku w Aleksandrowie Kujawskim. Miał 9. rodzeństwa, wśród którego przyszedł na świat jako 8. Tam też uczęszczał do szkół. Kiedyś z klasą odwiedzili Zakład Salezjański w swoim mieście. Wizyta ta zaważyła na dalszym życiu nie tylko młodego Henryka Ignaczewskiego, ale i 6. jego kolegów, którzy również postanowili po ukończeniu nauki wstąpić do seminarium, tylko jeden z nich zmienił później zdanie i jeszcze jako kleryk odszedł do stanu świeckiego. Święcenia kapłańskie ks. Henryk przyjął już w czasie wojny 24 czerwca 1941 roku. Ze względu na czas prymicja nie była uroczysta, a już kilka dni potem wysłany został na placówkę do Warszawy i rozpoczął pracę kapłana wychowawcy w Zakładzie Wychowawczym ks. Siemca w Warszawie. Od ponad 30 lat jest pełni posługę kapłańską w parafiach salezjańskich w Rumi.
Tekst i zdjęcia Andrzej J. Gojke