W siódmą rocznicę swojej śmierci, Papież jest z nami!
Miało być skromne (z racji Wielkiego Tygodnia) ucałowanie relikwii, a nie przypuszczaliśmy, że w siódmą rocznicę śmierci Papieża Jana Pawła II – dziś już błogosławionego – zgromadzi się w naszej parafii rzesza wiernych. Ale cóż było się dziwić; przecież Papież Polak zawsze gromadził wokół siebie tłumy. 2 kwietnia 2012 r. po raz pierwszy parafianie ze św. Rodziny w Pile mogli poczuć fizyczną obecność Ojca Świętego, poprzez jego relikwie, które tego dnia zostały wystawione do publicznej czci.
Wieczorna Eucharystia miała nieco uroczysty charakter. Na początku diakon Michał Jach przez środek kościoła aż do ołtarza niósł relikwiarz z krwią Papieża. Ksiądz Janusz Zdolski (który wcześniej gorąco starał się o relikwie bł. Jana Pawła II) powitał relikwie, a dk. Michał odczytał akt potwierdzający ich autentyczność. Wówczas to wierni gromkimi brawami przywitali Papieża w naszej parafii.
W homilii ks. Janusz odniósł się do Ewangelii przewidzianej na Wielki Poniedziałek. Tam czytamy o fałszywej trosce Judasza o biednych:
„Maria zaś wzięła funt szlachetnego i drogocennego olejku nardowego i namaściła Jezusowi nogi, a włosami swymi je otarła. A dom napełnił się wonią olejku. Na to rzekł Judasz Iskariota, jeden z uczniów Jego, ten, który miał Go wydać: Czemu to nie sprzedano tego olejku za trzysta denarów i nie rozdano ich ubogim? Powiedział zaś to nie dlatego, jakoby dbał o biednych, ale ponieważ był złodziejem, i mając trzos wykradał to, co składano.”
Przyrównał on ten fragment do rzeczywistości: “- Jakże często te słowa słyszymy także i teraz! Gdy tu i ówdzie powstaje pomnik Jana Pawła II, czy też jakiś ołtarz jemu poświęcony, to słyszymy: “po co wydawać pieniądze?”. Słyszeliśmy to także i kiedyś, kiedy Papież podejmował pielgrzymki. I to wcale nie jest z troski o biednych!”
Na końcu celebrans odmówił przed relikwiami modlitwę zawierzenia przez przyczynę bł. Ojca Świętego. Po błogosławieństwie relikwiarzem, wierny mogli oddać cześć Papieżowi, poprzez ucałowanie.
