loading...

Środa XVII tygodnia okresu zwykłego | Święto Przemienienia Pańskiego | czytania na dziś

Imieniny: Jakuba, Sławy, Wincentego

Informacje

Zamknij wpis

Święci są spoko! [wideo]

Najpierw bal dla dzieci, a później marsz – tak uczciliśmy wszystkich świętych w pilskich parafiach.

Wieczorny pilski marsz świętych był alternatywą dla pogańskiego święta Halloween. Uczestniczyło w nim ok. 80 osób, głównie młodych. Tuż przed odmówili w kościele nieszpory z uroczystości Wszystkich Świętych, a po nich wyszli na ulice miasta. 

Było głośno! Śpiewy, okrzyki i modlitwa. Byli też prawdziwi święci: młodzież niosła relikwie aż siedemnastu świętych i błogosławionych Kościoła. Oprócz tego kilka osób przebrało się za swoich ulubionych świętych. 

Tak zrobiła m.in. Katarzyna Kucharska, która była św. Pawłem Chŏng Ha-sang. Urzekł ją żywot 44-letniego, koreańskiego kleryka i męczennika. 

— Ale święci to nie tylko męczennicy. Przecież ich życiorysy są piękne i radosne. I na tym marszu pokazujemy, że chrześcijaństwo nie jest religią smutną. Dla nas katolików to dobra alternatywa Halloween — uważa pani Katarzyna. 

Obok niej szła również nietypowa święta, bo św. Katarzyna Tekakwitha, Indianka kanadyjska. Przebrana za nią Ewa Kucharska mówi, że woli obchodzić polskie święta, a nie zachodni kult szatana. 

— Może innym się wydawać, że Halloween to nic złego, że idzie się tylko po cukierki, ale to jest święto szatana. On się bardzo cieszy z tej naiwności. Ja się nie wstydzę świętych i wolę ich propagować — przyznaje odważnie nastolatka. 

Dla przebranych za czarownice, duchy i kościotrupy, widok młodzieży wykrzykującej imiona świętych i chrześcijańskie hasła musiał być zaskoczeniem. Niektóre były naprawdę mocne, np.: „nawet skrzynka spiritusa nie zastąpi ci Jezusa; nawet kilo heroiny nie zastąpi ci rodziny”. 

— Widziałem, że niektórzy mijali nas i zwracali uwagę. Niektórzy nawet ściągali maski. Może się krępowali? Pewnie to na nich jakoś działa — cieszy się ks. Piotr Pączkowski, jeden z organizatorów pilskiego marszu świętych. 

Dodaje też, że taki marsz to świętowanie życia, a nie hołdowanie śmierci. 

— Warto wybrać taki młodzieżowy marsz świętych, niż przebierać się za jakieś dziwactwa, ponieważ my świętujemy to co jest ważne, czyli życie. W Halloween zwraca się uwagę na zmarłych i śmierć. A my mamy głowy uniesione w niebo i śpiewamy, że taki duży i taki mały może świętym być — dodaje ks. Piotr. 

Marsz zakończył się imprezą do północy w parafii św. Jana Bosko. 

Zanim jednak w Pile ruszył marsz świętych, odbyła się modlitwa różańcowa. Na ostatnie nabożeństwo w październiku przyszły dzieci poprzebierane za świętych. I to wcale nie banalnych. 

Obok popularnych aniołków i Matek Boskich byli też m.in. bł. Laura Vicuna, św. Joanna Beretta Molla, św. Jan Ewangelista, Król Dawid, św. Antoni, św. Ojciec Pio, po dwie bł. Matki Teresy z Kalkuty i św. Jadwigi Andegaweńskie, a nawet św. Jan Paweł II. Przebrania miały przybliżyć dzieciom sylwetki świętych i pokazać, że świętość jest na wyciągnięcie dłoni. 

— Dzisiaj cieszymy się z tego, że Pan Bóg daje nam tylu świętych, za przyczyną których możemy się modlić. Ale przecież każdy ma szansę zostać świętym. Jedyną rzeczą którą trzeba zrobić to przyjaźnić się z Jezusem — mówił do dzieci ks. Andrzej Finc, egzorcysta. 

Po różańcu dzieciaki miały swój bal w salkach przy kościele. Nie brakowało konkursów, zabaw, tańców i oczywiście plebiscytu na najlepsze przebranie.

za: http://swietarodzina.pila.pl





Salezjanie

Towarzystwo Salezjańskie Inspektoria pw. św. Wojciecha

ul. Św. Jana Bosko 1, 64-920 Piła

tel. 067 352 27 20, fax 067 352 27 56 / towsalez@pi.onet.pl

Array ( [status] => 1 )