SWE w Poznaniu
Za nami kolejny, wspaniały zjazd Salezjańskiej(JE) Wspólnoty (JE) Ewangelizacyjnej( JE, JE, JE, JEZUS CHRYSTUS!).
Zaczynając od początku, spotkaliśmy się w piątek, 17 maja, 5 miesięcy po zjeździe w Bydgoszczy. Po powitaniach oraz zawiązaniu wspólnoty nastąpił czas nabożeństwa pokutnego i wspaniałej mszy.
Wieczorem odbyły się spotkania w grupach, na których poruszano temat naszego patrona, księdza Bosko. Skłaniało to do przemyśleń, jak wiele można zrobić przy pomocy siły Bożej. Ci, którzy wiedzieli niewiele o ks. Bosko mieli szansę poszerzyć swoją wiedzę na ten temat, a reszta pozostała przy rozmowach na jego temat.
Do większych refleksji skłonił nas drugi dzień zjazdu. Po przebudzeniu (dziękuję temu, kto obudził mnie o 5:00 rano- kto rano wstaje, temu pan Bóg daje :). Po ciekawym filmiku i mszy, udaliśmy się do naszych gospodarzy zaświadczyć o tym, jak Bóg działa w naszym życiu, a przy okazji na obiad. Spotkaliśmy wspaniałych ludzi, którzy zaprosili nas na posiłek, użyczyli nam swojej gościnności i serdeczności (a nawet prysznica!). Przyjęli oni nasze świadectwo wiary, a i my dzięki nim staliśmy się bogatsi duchowo.
Po raz kolejny wyszliśmy z Chrystusem do ludzi podczas ewangelizacji na osiedlu Przyjaźni. Naszym celem było pokazanie mieszkańcom Poznania tego, że Boga można chwalić radością, śpiewem i tańcem. Był też czas na wspomnienie papieża Jana Pawła II, wysłuchując się w słowa z Lednicy: "Nie bój się, wypłyń na głębię". Wywołało to we wszystkich wielkie emocje, głos Ojca Świętego niósł się pomiędzy budynkami, na chwile poczuliśmy się tak jakby rzeczywiście stał pomiędzy nami. Dało to wiele do myślenia, szczególnie jak ten niesamowity człowiek przemieniał świat swoim świadectwem wiary ale też o tym, że i my także możemy ten świat zmieniać.
Dzięki organizatorom spotkania w Poznaniu mieliśmy też okazję zobaczyć na żywo koncert zespołu Pax Unity. Po radosnym i pełnym energii koncercie, nastąpił czas wyciszenia i refleksji podczas czuwania i adoracji. W tym czasie niejeden z nas uronił łzy wzruszenia. Następnie przyszedł czas na pasterkę o północy, podczas której obchodziliśmy święto Zesłania Ducha Świętego. Msza była jedną z piękniejszych, na których miałyśmy okazję być. Aura i klimat tego miejsca, przepiękny kościół, niebiańskie głosy chóru i śpiew diakoni muzycznej sprawiły że każda chwila, każdy moment i każde wypowiedziane przez księży czy lektorów słowo było wyjątkowe. Później przyszła chwila na modlitwę wstawienniczą, podczas której Duch Święty w nas działał.
Dziękujemy wszystkim za tak wspaniałe chwile, za każde łzy, które padły w tych 2 dniach, za wsparcie i przyjaźń SPE i PM.
Oby więcej takich chwil, takich zjazdów.
DON BOSKO!
Daria Skalska i Karolina Mazur, SWE Babimost