Inspektoria św. Wojciecha Piła

Nasze spotkanie rozpoczęliśmy od zabaw integracyjnych i poznania się na wzajem. Już po kilku godzinach pierwsze lody zostały  przełamane. Największą popularnością cieszyła się gra w „pytonga”. Każdy kolejny dzień przynosił dawkę nowych wrażeń. W poniedziałek odbyły się warsztaty teatralne oraz zarządzania sobą w czasie, które pomogły nam lepiej zaplanować swoją przyszłość i wyrażać swoje emocje. Wieczorem tego samego dnia mieliśmy okazję obejrzeć spektakl w wykonaniu aktorów prowadzących zajęcia teatralne. Każdy dzień kończył się wieczorną mszą.

Wtorek przyniósł ze sobą warsztaty motywacyjne oraz wodzirejskie które nauczyły nas „szampańskiej” zabawy bez alkoholu  oraz wyznaczenia sobie celów. Czas pomiędzy warsztatami, posiłkami i modlitwami spędzaliśmy na przyjaznych rozmowach w kawiarence, tym samym zbliżając się do siebie coraz bardziej. Jedną z atrakcji było zwiedzanie zabytkowej romańskiej bazyliki zbudowanej w XII w.

Kulminacyjnym punktem zlotu było nawiedzenie św. Jana Bosko w znaku jego relikwii. Spotkanie z ojcem i przyjacielem młodzieży napełniło nas radością i przekonaniem,  że czas spędzony tutaj był dobrą inwestycją w naszą młodość oraz, że powiedzenie św. Jana Bosko:  „ pracy, chleba i nieba nigdy nam nie zabraknie” są prawdziwe i szczególnie dedykowane młodzieży szkół salezjańskich.

 Wypowiedzi uczestników:

Marcelina, Piła – „Poznałam tam wielu wspaniałych i wartościowych ludzi, którzy pomogli mi odnaleźć radość wewnętrzną”.

Marta, Piła – „To spotkanie pomogło mi rozwinąć swoje pasje i ubogacić życie duchowe”.

Marianna, Bydgoszcz – „Wracam z tych warsztatów z nowymi przyjaciółmi, z niezapomnianymi wrażeniami w sercu i pełna zapału do realizacji poczynionych tam planów”.

Kamila, Toruń - „Doskonała organizacja warsztatów oraz rówieśnicy pozytywnie mnie zaskoczyli i sprawili, że poczułam się jak w domu”.

Zosia, Bydgoszcz- „Wola psychiki daje wyniki” – to zdanie bardzo zapadło mi w pamięć z warsztatów motywacyjnych”   

Ania, Toruń- „W końcu wiem jak się zorganizować i dotrzeć do celu, przy czym dobrze się bawić oraz nie tracić chrześcijańskiego ducha”,

Jakub, Piła- „Pierwszy raz w życiu doświadczyłem takiej otwartości ludzi, wchodząc do średniowiecznego klasztoru od razu poczułem się jak w domu”,

Ks. Wiesław, Piła – „Tego typu spotkanie jest okazją do  realizacji zadań duszpasterstwa młodzieżowego, w którym jest kształtowanie postaw młodych ludzi zdolnych tworzyć w swoich środowiskach kulturę opartą na Ewangelii. W szkołach salezjańskich jest dużo młodzieży, która chętnie odpowiedziałby na taką propozycje, gdyby stworzyć jej do tego warunki rozwoju”.

Michał, Tarnowskie Góry – „Dziękuje wszystkim i każdemu z osobna nie zależnie ile słów z wami zamieniłem. Warsztaty wodzirejskie były najfajniejsze ”.

Cezary, Aleksandrów  – „ Poznałem nowych ludzi i wyjeżdżam obdarzony przyjaźnią”.

Janek, Aleksandrów  – „Wzbogaciłem się na wielu płaszczyznach: na płaszczyźnie duchowej, zabawy i relacji z innymi”.

Ola, Aleksandrów  – „To nie było tylko pękniecie spodni ks. Kawy, śmiech Oskara czy „miss lata”, ale głębokie przeżycie duchowe”.

Sebastian, Rzepczyno – „Bardzo mi się tu podobało, szkoda że musimy odjeżdżać. Chętnie wezmę udział w kolejnych spotkaniach.”