Półkolonie zimowe w Czaplinku
„Wielka szóstka” to motyw przewodni tegorocznych półkolonii zimowych w Oratorium św. Jana Bosko w Czaplinku. Od obejrzenia tego filmu rozpoczęliśmy naszą przygodę. Każdy dzień rozpoczynał i kończył się wspólną modlitwą i opierał się na innych słowach bohaterów będących przesłaniem dnia.
Poniedziałek poświęcony był integracji i wspólnej zabawie. Drugi dzień to wyjazd do Szczecinka. Tutaj miło spędziliśmy czas na kręgielni w galerii „Hosso”, a przed powrotem do Czaplinka wybraliśmy się jeszcze nad j.Trzesiecko. Środę rozpoczęliśmy godzinę wcześniej niż zwykle i wyruszyliśmy do Szczecina. Wybraliśmy się do „Pizza Hut”, gdzie każde dziecko mogło poznać funkcjonowanie restauracji od „kuchni” i poczuć się jak prawdziwy kucharz samodzielnie przygotowując pizzę z dowolnie wybranych składników. Następnie obejrzeliśmy wystawę „Miasto Nauki”. Widzieliśmy pokaz z wykorzystaniem jednej z najzimniejszych substancji we Wszechświecie – ciekłego azotu ( -2000C), zobaczyliśmy eksplozję dymu i piany, zamrażanie, podpalanie, zrozumieliśmy podstawowe pojęcia dotyczące ciepła. Na wystawie mogliśmy wszystkiego dotknąć, a nawet eksperymentować na sobie. Ciekawymi eksponatami były m.in.: wielki kran, „Wirujący domek”, wymazywanie twarzy, tańczące śrubki, lewitacja, nieskończoność od środka czy studnia bez dna. Nasyceni wiedzą z różnych dziedzin nauki powróciliśmy do Czaplinka. Czwartek to kolejny wyjazd, tym razem do kina w „Galerii Kasztanowej” w Pile na film „Alvin i wiewiórki: Wielka wyprawa”. Zjedliśmy również pyszne pączki. Wszystko, co dobre, szybko się kończy i tak nastał piątek… Ostatni dzień rozpoczęliśmy Mszą Świętą, a następnie odbyła się zabawa karnawałowa. Naszą przygodę zakończyliśmy rozdaniem pamiątkowych dyplomów i słodkich upominków.
Półkolonie to również czas i dobra okazja do nabierania pierwszych doświadczeń w samodzielnym spędzaniu dnia poza domem, zwłaszcza przez najmłodsze dzieci, czas wyrażania własnych opinii, nauki, rozwijania własnych pasji, zawierania nowych przyjaźni, a przede wszystkim wspaniałej zabawy pod okiem wychowawców i animatorów, dla których uśmiech dzieci był najlepszym bodźcem, bo przecież nic w życiu człowieka nie jest piękniejsze niż uśmiech dziecka, który jest cudem z nieba tylko dlatego, że jest w nim 100% prawdziwej miłości… :)
Paulina Urkiel