Ostatnie dni karnawału w oratorium w Dębnie!
Dużo się działo w oratorium w ostatnim tygodniu karnawału.
Zajmowaliśmy się amatorsko renowacją mebli. Niestety praca okazała się ciężka i został do pomocy tylko Denis Ciura, który wytrwale szorował drewno ze starej farby. Jednak największe zainteresowanie wzbudziło wśród dzieci malowanie lodem. Powstały zachwycające dzieła, pełne żywych kolorów i abstrakcyjnych figur. Tak rozwinięte talenty długo dawały o sobie znać w oratorium.
W tłusty czwartek piekliśmy pączki. Każdy mógł zmierzyć się z drożdżowym ciastem i ulepić najpiękniejszego pączka. Trafił się nawet pączek w kształcie pieroga w wykonaniu Bartka Żurawskiego. Według legend idealne pączki to takie z jasną obwódką w połowie i lekko zapadniętą górą, nasze tak wyglądały. A nawet jeśli odbiegały wyglądem od założeń tradycji, to smakiem dorównywały tym pieczonym przez nasze babcie.
Natomiast we wtorek ostatniego dnia okresu zwykłego pożegnaliśmy karnawał perkusyjnymi brzmieniami. Każde dziecko mogło spróbować swoich sił podczas gry, jednak zadanie to nie było łatwe, gdyż wymagało jednoczesnej pracy rąk i nóg. Dzięki temu poszerzyliśmy nasze umiejętności rytmiczne. Artur Paczewski prezentował dzieciom podstawowe ruchy i uderzenia, które następnie dzieci z oratorium próbowały odtworzyć samodzielnie. Narobiliśmy sporo hałasu, jednak jak inaczej pożegnać karnawał?