Nie jesteś sam!
Pierwsze chwile zwykle wyglądają tak samo: z drżeniem serca każdy zastanawia się, jak to będzie tym razem, a w głowie pojawia się pytanie: „Czy nie będę żałować tego czasu?”.
Trzeci już wyjazd integracyjny, który organizuje Salezjańskie Stowarzyszenie Wychowania Młodzieży oddział Bydgoszcz, odbył się w Krakowie dniach 20-24 maja 2013 roku. Nie da się ukryć: gdyby nie setki życzliwych ludzi, którzy przyczynili się do zebrania funduszy podczas X Koncertu Charytatywnego „Kochamy Cię Święty Mikołaju”, tej ta akcja na pewno by się nie odbyła.
Gwarny autokar z czterdziestodziewięcioosobową załogą ruszył na podbój Małopolski. W myśl salezjańskiej zasady Księdza Bosko, zastosowaliśmy system prewencyjny: czas zapełniony od rana do wieczora oraz czynna asystencja drugiemu człowiekowi. W ciągu dnia zwiedzaliśmy mnóstwo ciekawych obiektów architektonicznych (Wawel, fragmenty XV-wiecznej Starówki Krakowa w Muzeum pod Sukiennicami, mieszczańską Kamienicę Hipolitów), w sposób interaktywny poznawaliśmy tajniki nauk (w Muzeum Inżynierii Miejskiej i Ogrodzie Doświadczeń). Dla żądnych emocji przewidziany był Park i Ogród Zoologiczny z dzikimi gatunkami zwierząt oraz Park Miniatur Świat Marzeń. Czasem skłanialiśmy się ku duchowemu skupieniu uczestnicząc w Eucharystii, m. in. na Jasnej Górze, w Bazylice Mariackiej oraz w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach. „Pogodne wieczory”, czyli czas wspólnej zabawy w seminarium salezjańskim w Krakowie (nasza baza noclegowa) obfitowały we wspólne tańce, zabawy sprawdzające zintegrowanie grupy oraz coraz mocniejsze scalanie więzi między nami. Pięknie było widzieć, że każdy – zmęczony od wstawania bladym świtem – wieczorem daje z siebie wszystko, aby wykrzesać uśmiech do osoby obok.
W dniu powrotu lał deszcz. Ale dopiero, gdy na dobre wsiedliśmy do autokaru. Tak też wyglądały wszystkie nasze dni: mijaliśmy się z oberwaniem chmury lub w mgnieniu oka przeganialiśmy ulewę modlitwą. I mimo że ostatniego dnia było zimno i mokro, w autokarze panowała ciepła atmosfera. Nieważne było, z jakiego środowiska pochodzimy. W tym niesamowitym czasie pacjenci Kliniki Pediatrii, Hematologii i Onkologii CM, młodzież z placówek opiekuńczo-wychowawczych, uczniowie o specjalnych potrzebach edukacyjnych oraz wolontariusze Oratorium „Dominiczek” nie różnili się niczym, a połączyły nas dobre słowa, życzliwe gesty i wspomnienia, do których z ochotą będziemy wracać.
Joanna Sumisławska