Jezus przyszedł do szkoły specjalnie dla młodych
Prostota, szczerość, radość, zaufanie to niektóre cechy dziecka, które są niezbędne, aby wejść do Królestwa Niebieskiego. Na nich powinien się opierać nasz stosunek do Boga, który jest Ojcem. Tej prostoty i niezwykłej życzliwości klerycy naszego seminarium mogli doświadczyć 19 marca w Szkole Specjalnej w Słupcy prowadząc jeden z dni rekolekcyjnych.
Oto relacja z tego spotkania:
Już po dotarciu do szkoły, zobaczyliśmy dzieci i młodzież przed czasem oczekującą na nas. Czuć było klimat otwartości i wzajemnego zaufania. Po przywitaniu nas przez Panią Dyrektor, przyszedł czas na zawiązanie wspólnoty poprzez wspólny śpiew i indywidualne przedstawienie się współbraci. Następnie udaliśmy się w dwóch grupach do osobnych sal, by tam przeprowadzić katechezę. Ale o czym powiedzieć… co ich dotyka… jakie są ich problemy…? Doszliśmy do wniosku, że musimy podzielić się tym co mamy najlepszego tzn. Jezusem – doświadczeniem Jego miłości. No tak, ale jak to przedstawić? Wpadliśmy na pomysł by przedstawić dzieciom i młodzieży kerygmat, czyli to, że Bóg kocha – osobiście, bezwarunkowo oraz pragnie dobra człowieka. Jednak co nas zamyka na Tę miłość? Oczywiście grzech, który jest najstraszniejszą chorobą na świecie. Ale Bóg w tym wszystkim nas nie zostawia. Jest ratunek – Jezus Chrystus. Tak w skrócie brzmiało to nasze przesłanie, na końcu którego rozdaliśmy rachunki sumienia zachęcając do sakramentu uzdrowienia.
Nie obyło się także bez wspólnej drogi krzyżowej, podczas której mogliśmy rozpatrywać nasze życie w świetle życia Jezusa. Natomiast centrum tego dnia była Eucharystia. Przewodniczył jej Ksiądz Piotr Przyborski SDB, który w czasie kazania przybliżył cuda eucharystyczne, które zaszły m.in. w Lanciano, Sokółce i innych miejscach, a także zachęcił do wiary w żywą obecność Jezusa w Eucharystii
Po Eucharystii wraz z dziećmi udaliśmy się na spektakl „A miłość jest z nich największa” przygotowany przez współbraci, a opowiadający o Księdzu Bosko i salezjańskim systemie wychowawczym. Nagrodzony został gromkimi brawami i niewymowną radością dzieci, która wyrażała się także przez „rzucenie się na szyje” aktorom. Następnie nadszedł czas na przepyszny obiad w towarzystwie uczniów i wychowawców.
Niewątpliwie cały ten czas spędzony z dziećmi i młodzieżą, był dla nas pięknym doświadczeniem prostoty i zawstydzającej nas prawdziwości tych dzieci w relacji do Boga i innych ludzi. Poznaliśmy trud specyficznej pracy z młodymi ludźmi, ale przede wszystkim przekonaliśmy się co znaczą słowa Jezusa z Ewangelii wg św. Mateusza: „W tym czasie uczniowie przystąpili do Jezusa z zapytaniem: ”Kto właściwie jest największy w królestwie niebieskim? ”On przywołał dziecko, postawił je przed nimi i rzekł: ”Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Kto się więc uniży jak to dziecko, ten jest największy w królestwie niebieskim. I kto by przyjął jedno takie dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje.”
kl. Kamil Urawski SDB