loading...

Środa III tygodnia okresu wielkanocnego | Święto Św. Macieja Apostoła | czytania na dziś

Imieniny: Bonifacego, Julity, Macieja

Informacje

Zamknij wpis

III Pilski Marsz ku czci Żołnierzy Wyklętych

Gościem specjalnym III Pilskiego Marszu ku czci Żołnierzy Wyklętych był 96-letni kombatant Narodowych Sił Zbrojnych, Zbigniew Tuszewski.

Zanim jednak na ulice Piły wyruszył marsz pod wodzą żołnierza wyklętego, w kościele pw. Św. Rodziny w Pile odbyła się msza za Ojczyznę i tych, którzy polegli broniąc jej niepodległości przed komunistycznym najeźdźcą. 

Eucharystia miała uroczystą oprawę. Na początku ceremonialne wprowadzony został sztandar Narodowych Sił Zbrojnych, a za nim sztandary różnych szkół, instytucji i stowarzyszeń. Wokół ołtarza pojawiły się też patriotyczne flagi m.in. z symbolami AK, NSZ i WiN-u. 

Głównym celebransem mszy był nowy dziekan Piły, ks. Dariusz Jastrząb. 

— W tak ważnej Eucharystii modlimy się za tych których przez lata w PRL-u i BIS-PRL-u nazywano wyklętymi, aby zmartwychwstawali w naszej świadomości tak, jak zmartwychwstaje w nas prawda o nich! Oby ich żertwa płonęła dla nas i przewodziła w tworzeniu nowej Polski dla Polaków — mówił na wstępie nowy dziekan. 

Homilię wygłosił główny koordynator IV Pilskich Dni Żołnierzy Wyklętych i sprawca całego zamieszania, czyli ks. Jarosław Wąsowicz SDB. Przywołał on postaci wielkich synów Ojczyzny i Kościoła: Generała Nila, Rotmistrza Witolda Pileckiego, sanitariuszkę „Inkę” i innych, którzy w walce o wielką Polskę katolicką złożyli na ołtarzu swoje życie 

— Jesteśmy świadkami historycznych wydarzeń. Oto po 70 niemal latach powraca z dumą i honorem armia rycerzy naszej niepodległości. Pomimo tego, że wielu z nich zostało fizycznie unicestwionych, wymordowanych przez komunistycznych oprawców. Przetrwali lata znieważania, opluwania, dręczenia ich najbliższych. Lata programowego wykreślania ich z kart historii. Przetrwali, bo byli wierni odwiecznym wartościom, bo swoje życie poświęcili ojczyźnie i Bogu — mówił ks. Wąsowicz. 

Kapłan zaznaczył, że nadszedł czas byśmy docenili prawdziwych bohaterów oraz abyśmy kontynuowali walkę o Polskę katolicką. 

— To jest ten czas kiedy wobec współczesnych zagrożeń stajemy w szeregi sztafety pokoleń Polaków, dla których wiara i Ojczyzna są wartościami nadrzędnymi. Etos Żołnierzy Wyklętych to wielki testament dla naszego pokolenia. To nasi rycerze, którzy nigdy się nie poddali — zaznaczył dobitnie kapelan kibiców.

Zaraz po mszy na ulice Piły ruszył prawie 3 tysięczny tłum z całej Wielkopolski, głównie młodzieży. Na transparentach pojawiły się takie miejscowości jak Poznań, Gostyń, Złotów, Wągrowiec. Były też grupy młodych z Kaczor, Debrzna, Rzepczyna, Trzcianki, Krajenki, Budzynia. 

Marsz poprowadził Andrzej Churski, prezes Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych z Poznania wraz z pocztem sztandarowym. Ramię w ramię z nimi maszerował na przedzie 96-letni Zbigniew Tuszewski, przedwojenny działacz harcerski, członek Grup Szkolnych ONR w Poznaniu, ostatni łącznik Stanisława Kasznicy komendanta NSZ. 

— Cieszę się, że jestem w Pile! To pewnie moje ostatnie lata, kiedy mogę uczestniczyć w takim wydarzeniu. Gdy krzyczeli „Piła, Piła, narodowa siła” ja dodawałem jeszcze moje miasto – Poznań! Szczególnie cieszy mnie przywołanie moich bezpośrednich kolegów z NSZ-u! Dziękuję wam pilanie! — skierował słowo do uczestników marszu pan Zbigniew Tuszewski. 

Wśród innych okrzyków pojawiły się także m.in.: „cześć i chwała Bohaterom”, „precz z komuną”, „a na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści”, „Armia Wyklęta – Piła o was pamięta”, „raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę”, „kto z ubecji ten nie skacze, hop, hop, hop”. 

W połowie trasy, na skrzyżowaniu ul. Buczka i Okrzei przy rozbłysku rac odśpiewany został hymn państwowy. 

Na finiszu pod muralem odbył się uroczysty apel poległych i zamordowanych przez komunistów Żołnierzy Wyklętych, zakończony salwą honorową. 

Tuż przy muralu stali członkowie grupy rekonstrukcyjnej, którzy prezentowali stroje tych, którzy walczyli niegdyś o wolność naszej Ojczyzny. Obok było też specjalne biało-czerwone serce, do którego uczestnicy wtykali goździki. 

Na zakończenie odmówiono modlitwę, a wszyscy obecni kapłani pobłogosławili zgromadzonych. 

żródło: www.swietarodzina.pila.pl

 

Kazanie ks. Jarosawa Wąsowicza

 

   Relacje filmowe


 




Salezjanie

Towarzystwo Salezjańskie Inspektoria pw. św. Wojciecha

ul. Św. Jana Bosko 1, 64-920 Piła

tel. 067 352 27 20, fax 067 352 27 56 / towsalez@pi.onet.pl

Array ( [status] => 3 )