Wspomnienie Jana Pawła II dla wielu jest mocno wyryte w sercu: był przede wszystkim Papieżem nadziei dla chorych i opuszczonych, dla młodych i starszych, dla tych, którzy byli zniewoleni poprzez grzech, ale także przez więzy polityczne. Był wzorem, który CHCIAŁO SIĘ NAŚLADOWAĆ.

">
loading...

Oktawa Narodzenia Pańskiego | Święto Św. Jana Apostoła i Ewangelisty | czytania na dziś

Imieniny: Fabioli, Jana, Żanety

Informacje

Zamknij wpis

Bydgoszcz: wspomnienie Jana Pawła II

Wspomnienie Jana Pawła II dla wielu jest mocno wyryte w sercu: był przede wszystkim Papieżem nadziei dla chorych i opuszczonych, dla młodych i starszych, dla tych, którzy byli zniewoleni poprzez grzech, ale także przez więzy polityczne. Był wzorem, który CHCIAŁO SIĘ NAŚLADOWAĆ.

W niespełna miesiąc przez beatyfikacją Sługi Bożego, a w 6 lat po Jego śmierci modlitwą dziękowaliśmy za Świadka Nadziei, jakim był Jan Paweł II. W naszej parafii rozpoczęły się one o godz. 18.40: to wtedy kilkudziesięcioosobowa grupa wybrała się nad Wisłę, aby tam pozostawić na wodzie wianki z palącą się świecą – symbol naszej pamięci o Papieżu. W drodze nie zabrakło ukochanej modlitwy – Różańca Świętego oraz pieśni, szczególnie „Barki”, o której Sługa Boży tak powiedział: „ (…) Miałem ją w uszach, kiedy słyszałem wyrok konklawe, i z nią, z tą oazową pieśnią nie rozstawałem się przez te wszystkie laty. Była jakimś ukrytym tchnieniem Ojczyzny, była też przewodniczką na różnych drogach Kościoła (…)”.
Po powrocie, zanim rozpoczęła się Msza Święta, refleksyjny czas zapewnił zespół „Wojownicy Pana i Przyjaciele”. Między utworami muzycznymi, wsłuchując się we wspomnienia o Papieżu, oczyma wiary mogliśmy po raz kolejny się z Nim spotkać, zobaczyć Jego uśmiech, usłyszeć Mądrość Bożą, którą głosił całym sobą.


Punktem centralnym stała się uroczysta Eucharystia, czyli „źródło i szczyt życia chrześcijańskiego”, odprawiona o godz. 21.37, kiedy w 2005 roku Jan Paweł II odszedł do Domu Ojca. Wiemy, że życie zmienia się, ale nie kończy. Wiemy, że dobrze jest iść śladami Chrystusa. Wiemy… czasem jednak tak mało w nas odwagi.


Ale „nie bój się, nie lękaj! Wypłyń na głębię!”

 

__________________________________________

 

Pan kiedyś stanął nad Wisłą.

Szukał kogoś, kto odda mu wszystko,

by łowić serca słów Bożych prawdą.


O Panie, Ty na Niego spojrzałeś,

Twoje usta Jego wyrzekły imię.

Swoją barkę pozostawił na brzegu,

razem z Tobą nowy zaczął dziś łów.

 





Salezjanie

Towarzystwo Salezjańskie Inspektoria pw. św. Wojciecha

ul. Św. Jana Bosko 1, 64-920 Piła

tel. 067 352 27 20, fax 067 352 27 56 / towsalez@pi.onet.pl