Pójdę Bosko!" , czyli pożegnanie ks. Bosko w Czaplinku
Flagi, niekończące się oklaski, śpiew, balony i tłumy, tłumy wiernych. Tak księdza Bosko pożegnali parafianie z Czaplinka.
Kościół był pełen młodych ludzi. Msza zaczęła się o godz. 7:30. Dzieci i młodzież była zwolniona z dwóch pierwszych lekcji przez burmistrza miasta. Na sam koniec mszy, w pierwszych rzędach przed ołtarzem z ks. Bosko, stanęły dzieci z przedszkola Sióstr Salezjanek z kolorowymi włoskimi i polskimi flagami. Pożegnały się z ks. Bosko krzycząc - "do zobaczenia w niebie!"
Po wyprowadzeniu Świętego z kościoła, pomocnicy pomogli dzieciom ostatni raz go pożegnać. Dumnie stały przy relikwiarzu w specjalnie przygotowanym samochodzie. Rozległy się syreny wozów strażackich i sygnały policyjne. W górę poleciały setki balonów a nad głowami ludzi, można było zobaczyć mnóstwo chorągiewek. Parafianie nie kryli łez i wzruszenia. Mały Tymek przerabiając na własny sposób jeden z kawałków zespołu Zakopower śpiewał - "pójdę Bosko!".
"Arrivederci Don Bosko!" i "Janek! Janek B! Janek Bosko! Ole!" tymi hasłami, zakończyła się peregrynacja świętego, w miasteczku.
Magdalena Guzik
Salezjańska Grupa Medialna