Sześć miesięcy posługi ks. Kapelana
Mija sześć miesięcy mojej posługi w szpitalu Specjalistycznym w Pile. Można powiedzieć, że stanowi on „małą parafię”, gdzie mieści się ponad 640 łóżek i zatrudnionych jest ok. 1500 ludzi na różnych stanowiskach. Sam szpital położony jest na skraju parafii św. Jana Bosko, w lesie. W 1975 roku zostały zainaugurowane pierwsze prace wstępne przy budowie szpitala, natomiast 1977 roku oficjalnie rozpoczęto jego budowę. W dniu 8 września 1988 roku, zainstalowano w nim 114 pacjentów. Tak rozpoczęła się historia Szpitala Specjalistycznego w Pile.
W latach 80-tych staraniem ks. proboszcza Stanisława Styrny wymuszono na ówczesnych władzach zezwolenie na zorganizowanie w nowym szpitlau kaplicy. Od 1 sierpnia 2011 roku, posługę pełni w niej Ks. Józef Balawander, który przejął obowiązki po Ks. Stanisławie Sadowskicm. Swoje obowiązki ks. Kapelan rozpoczyna codziennie od g. 7.30. Każdego dnia przemierza korytarzami 20 oddziałów szpitalnych do pacjentów, aby zanieść im Komunię Świętą, wyspowiadać, udzielić Sakramentu Namaszczenia Chorych. Każdego dnia, rozdawanych jest ok. 80 Komunii Świętych. Przez te pół roku w szpitalu udzielono ponad 12 000 Komunii Św. W czasie tego rannego obchodu, czasami trzeba z kimś porozmawiać, podnieść go na duchu przed trudną i skomplikowaną operacją. Nie są to łatwe rozmowy, gdyż czasami trudno znaleźć odpowiednie słowa otuchy. Dopołudniowy dyżur kończy się ok. g. 11.30.
Po południu kapelan jest w szpitalu już ok. g. 15.30 w swoim biurze, które jest jednocześnie zakrystią kaplicy. Do Mszy Św. o g. 17.00, jest do dyspozycji chorych „chodzących”, którzy chcą skorzystać z Sakramentu Pokuty, porozmawiać na osobności. Jest to czas nie tylko dla chorych, ale często korzystają z tego czasu członkowie rodzin, personel a nawet goście odwiedzający naszych chorych w szpitalu, czy korzystających ze Mszy Św. w szpitalu.
Szczególna grupą w szpitalu są dzieci rozmieszczone na czterech oddziałach. Wiek tych dzieci jest bardzo szeroki, bo od 0 lat do 18. Wydawałoby się trochę dziwne, co może robić kapelan u niemowlaków? A jednak one również czekają (chociaż nieświadome tego), na modlitwę. Niestety jest ogromnie dużo niemowlaków bardzo chorych. Mimo, że dzisiejsza medycyna robi ogromne postępy, to jednak bardzo często lekarze i pielęgniarki mówią: Księże kapelanie, tutaj tylko Bóg może pomóc. U dzieci troszkę starszych, kontakt jest troszkę inny, bo one czekają (szczególnie jak są dłużej w szpitalu), by ich zaczepić, pogłaskać, zainteresować się co malują, co im się dzisiaj śniło itp. Dzień kapelana nie kończy się z chwilą zamknięcia o 18.00 kaplicy szpitalnej. Czasami po przyjeździe do domu, dzwoni telefon: księże kapelanie, proszę o posługę, dla mojego umierającego ojca czy matki…
ks. Józef Balawander sdb
